Doktoranci SGGW – Wioleta Piencek
Dyscyplina: rolnictwo i ogrodnictwo
Temat badań: Błonkówki pasożytujące na muchówkach z rodzaju Drosophila (Diptera: Drosophilidae) oraz możliwości ich wykorzystania w ograniczaniu liczebności Drosophila suzukii.
Cel badań: Głównym celem badań jest określenie potencjału parazytoidów w zwalczaniu muszki plamoskrzydłej (Drosophila suzukii). Cel ten realizowany jest zarówno w trakcie badań terenowych jak i laboratoryjnych poprzez:
- określenie niszy termicznej polskiej populacji suzukii,
- określenie składu gatunkowego parazytoidów naturalnie występujących na plantacjach i ich otoczeniu,
- wytypowanie gatunków dominujących i opracowanie metody ich namnażania,
- badanie wpływu siedlisk sprzyjających namnażaniu wrogów naturalnych muszki plamoskrzydłej,
- wyznaczenie metod zwalczania muszki plamoskrzydłej wspierających wykorzystanie wrogów naturalnych.
Ważnym elementem zadania będzie opracowanie metody introdukcji parazytoidów umożliwiającej ich namnażanie oraz długotrwałe, stopniowe uwalnianie na terenie plantacji, co w naturalny sposób ograniczy liczebność muszki plamoskrzydłej w agrocenozach.
Dlaczego zdecydowałaś się na przygotowanie doktoratu w Szkole Doktorskiej SGGW?
Główne powody, dla których chciałam podjąć się przygotowania doktoratu w Szkole Doktorskiej SGGW to możliwość dalszego rozwoju po ukończonych studiach magisterskich i bliższego poznania inspirujących osób. Muszę przyznać, że nie wahałam się długo nad złożeniem aplikacji do Szkoły Doktorskiej, co z perspektywy czasu było bardzo dobrą decyzją.
Czym zajmujesz się w pracy naukowej nad doktoratem? Co sprawiło, że zainteresowałaś się tą problematyką? Czy widzisz w tym przyszłość?
W pracy naukowej nad doktoratem zajmuję się badaniem metod biologicznych zwalczania szkodnika Drosophila suzukii, który jest przyczyną dużych strat ekonomicznych na plantacjach owoców jagodowych, takich jak malina czy borówka. Zainteresowałam się tym tematem z dwóch powodów – po pierwsze zaciekawiłam się życiem owadów na zajęciach podczas studiów magisterskich realizowanych w SGGW, a następnie szkodnikiem Drosophila suzukii podczas prowadzenia własnej działalności gospodarczej, jaką jest uprawa borówki wysokiej, co sprawia, że problem ten jest realny i istotny także dla mnie. W mojej opinii ten temat zdecydowanie ma przyszłość, gdyż szkody powodowane przez ten gatunek mogą w ciągu roku wynosić od 20 do 50% plonów w przypadku upraw konwencjonalnych i do 100% w uprawach ekologicznych, co sprawia, że poszukiwanie skutecznych metod jego zwalczania ma istotne znaczenie.
Czy według Ciebie kształcenie w SD może być jednocześnie pasją?
Według mnie zdecydowanie może, a nawet musi. Bez prawdziwego zaangażowania i pasji trudno o dobre rezultaty wykonywanych badań. Kreowanie skutecznych i nowatorskich rozwiązań wymaga z jednej strony ciekawych pomysłów na rozwiązanie istotnych problemów, ale z drugiej także wytrwałości i dyscypliny, potrzebnych szczególnie, gdy przeprowadzane badania nie dają oczekiwanych rezultatów.
Jak wygląda Twój typowy dzień z życia doktorantki?
Typowy dzień z życia doktorantki składa się z wielu elementów, takich jak: przeprowadzanie badań, przegląd literatury, pisanie artykułów, uczestnictwo w konferencjach, ale też udział i prowadzenie zajęć. Kształcenie w Szkole Doktorskiej uczy właściwego zarządzania czasem – mnogość dostępnych form rozwoju sprawia, że potrzeba dobrze nakreślić swoje priorytety, tak aby wpisywały się w cel realizowanych badań.
Jak ważna jest według Ciebie w dzisiejszych czasach popularyzacja nauki?
Popularyzacja nauki ma w dzisiejszych czasach kluczowe znaczenie – zaangażowanie jak najszerszej grupy osób w rozwój nauki sprawia, że postęp ma sens i odpowiada na realne potrzeby. Dodatkowo pozwala też na to, aby nakłady na rozwój nauki były postrzegane jako dobra inwestycja, sprawiająca, że życie każdego z nas staje się lepsze.
Czy uważasz, że zawód naukowca w Polsce ma sens?
Trudno mi nie odpowiadać twierdząco, gdyż podważałoby to sens wykonywanej przeze mnie pracy. A całkiem poważnie – jak najbardziej ma – Polska jak każdy inny rozwinięty kraj potrzebuje naukowców, którzy przyczyniają się do tego, iż dalszy postęp jest możliwy. Obecność polskich naukowców w świecie nauki sprawia, że problemy specyficzne dla naszego kraju są dostrzegane globalnie, co otwiera nas na nowatorskie rozwiązania z całego świata.
Jakie są według Ciebie cechy idealnego naukowca?
Ciężko o uniwersalny zestaw cech idealnego naukowa, gdyż w mojej opinii wiele osób w dużej mierze różniących się od siebie osiąga sukces w nauce. Ale jeśli miałabym wymienić cechy, które pomagają osiągać sukcesy w nauce, według mnie jest to zdecydowanie kreatywność w wymyślaniu nowych rozwiązań, zdolność kwestionowania obecnego stanu rzeczy, ale także wytrwałość w dążeniu do celu.
Jaki widzisz świat nauki w Twojej dyscyplinie za 20 lat?
Często zastanawiam się, jak będzie wyglądała nie tylko moja dyscyplina, ale także cały świat nauki w dłuższej perspektywie czasu. Tym, do czego każdy naukowiec będzie musiał się moim zdaniem przystosować, jest ciągła zmiana – nowe rozwiązana i techniki pojawiają się coraz szybciej, co sprawia, że należy być ciągle otwartym do uczenia się nowych rzeczy.
Jaka jest Twoja recepta na sukces w świecie nauki?
Moja recepta na sukces w świecie nauki to przede wszystkim wytrwałość w dążeniu do wyznaczonego celu i nie zrażanie się ponoszonymi porażkami, które są nierozłącznym elementem każdego sukcesu.
Jak wyniki Twoich badań mogą wpłynąć na społeczeństwo i jego rozwój?
Wyniki moich badań mogą przyczynić się do biologicznego zwalczania Drosophila suzukii, poprzez wprowadzenie organizmów antagonistycznych – co spowoduje zmniejszenie strat osiąganych przez polskich i międzynarodowych plantatorów owoców jagodowych. Ponadto ochrona biologiczna może zagwarantować powrót do trwałej równowagi ekologicznej i długotrwałą redukcję szkód w całym ekosystemie. Metoda ta jest zrównoważoną, przyjazną dla środowiska taktyką zwalczania szkodników.